Finał projektu miał na celu spotkanie z ełczanami, którzy cieszą się życiem na naszych krańcach Polski. Którzy bez względu na zajmowane stanowiska - swoje życiowe pasje i ambicje zawodowe – realizują właśnie tu – w Ełku. W zgodzie ze sobą, w duchu wartości – budują swoją przyszłość.
Wychodzą poza mury swojego domu, pracy, szkoły – na spotkanie z drugim człowiekiem – by realnie zmieniać nasz mały ełcki świat, przy tym wszystkim czyniąc go lepszym.
Przy okazji organizatorzy rozmawiali z uczestnikami o problemach i uciążliwościach, które towarzyszą ełczanom w codziennym życiu, tak aby móc pracować nad możliwymi rozwiązaniami.
Finaliści projektu opowiadali o swoich marzeniach, o rozumieniu sensu życia i własnej definicji szczęścia.
„ Ełk jest cudny ale trudny” – mówili uczestnicy .
„Spotkaliśmy się bo wierzymy, że dobre przykłady mogą przynieść na świat kolejne dobre przykłady, i kolejne i że bardzo ważny w życiu jest przykład i autentyczne spotkanie z drugim człowiekiem.
I że nie wolno nam się zmykać w czterech ścianach, że należy się dzielić tym co dostaliśmy i czego nauczyliśmy się od innych. Nie warto też zazdrościć innym siedząc w tym czasie na sofie, ale trzeba a nawet należy się inspirować dobrymi przykładami.
Wiecie dlaczego pies podczas przejażdżki samochodowej wystawia pysk za okno? Wie, że do pyska może wpaść mu mucha – ale wie też, że to ryzyko jest warte przejażdżki.
Szczęście może mieszkać w każdym z nas.
Nie musi przynosić go prężnie prosperujący biznes, duża ilość zer na koncie, wyczynowe pasje. Szczęście może mieszkać w chwilach, uczynku, uśmiechu, spacerze w deszczu i dobrym słowie.
Pasją może być pedagogika specjalna, fotografia, fizjoterapia i wiele innych zajęć, które każdy z nas ma prawo wybrać według uznania.
Marzenia natomiast nie spełniają się same – trzeba je spełniać. Jestem za stary, za głupi za biedny, mieszkam nie tu gdzie trzeba, daleko nam do świata – to tylko wymówka. Jest takie powiedzenie: kto chce -szuka sposobu, kto nie chce – szuka powodu. Brak czasu to tez wymówka – mamy go na facebooka, na rozmowy na messengerze, mamy go na plotkowanie i obgadywanie więc i mamy jeśli zechcemy na zadbanie o siebie” – mówili organizatorzy spotkania.